Od fałszywego Orlenu do podejrzanej giełdy

Inwestycja w surowce naturalne? Każdy Polak może z zacisza własnego home-office handlować gazem i ropą? Brzmi super, tylko, że to – jak można się domyślać – nie ma nic wspólnego z prawdą.

Prawdziwy film reklamowy Orlenu, logo naszego naftowego potentata, wreszcie informacja jakoby wszystko działo się przy wsparciu Ministerstwa Energii. Brzmi poważnie? Cóż, przynajmniej do momentu, gdy zorientujemy się, że wspominany na stronie resort nie istnieje od 2019 roku, a jego kompetencje podzieliły między siebie ministerstwa Klimatu i Aktywów Państwowych. No adres hxxps://orlenplget.net nie ma nic wspólnego z płocką firmą.

Co zatem dzieje się, gdy zdecydujemy się, że „zacząć zarabiać” (ZACZNIJ, drodzy oszuści, zacznij!)? Po wpisaniu danych pokaże się strona z podziękowaniem za zgłoszenie i na tym koniec. Czyżby zatem więcej informacji znajdował się w mailu? Bingo!

Pod linkiem znajdziemy witrynę w domenie z której przyszła wiadomość (tutaj oszuści przestali się starać, nie ma żadnego nawiązania do Orlenu). Witryna, po przejrzeniu informacji w sieci okazuje się być serwisem z zerową reputacją, opatrzoną ostrzeżeniami, by absolutnie nie korzystać z jego usług.