Oszuści podszywają się pod DHL – bądźcie ostrożni
Internetowi oszuści błyskawicznie reagują na to, co dzieje się w sieci. Po awarii systemów firmy kurierskiej DHL CERT Orange Polska niemal natychmiast zauważył wzrost w liczbie phishingowych SMS-ów. Przychodziły z z nadpisu „DHL”.
Phishingowe wiadomości są różnej treści, łączy je rzekomy problem z dostarczeniem przesyłki. Forma jest różna, ale cel ten sam – przekonać ofiarę do kliknięcia w link.

Co ciekawe, o ile nadpis to DHL, w analizowanych przypadkach domeny docelowe podszywają się pod Inpost lub Pocztę Polską. Aktywna phishingowa strona, na którą trafili analitycy CERT Orange Polska, udawała zaś Pocztex.

Oczywiście sprawdzenie numeru przesyłki nie przynosi efektu – taka przesyłka w faktycznym systemie Pocztex nie istnieje.
Kolejne kroki to znany od dawna modus operandi. Najpierw monit o dane osobowe (do ew. wykorzystania później w innych phishingach:

Następnie konieczność podania numeru karty. Drobna kwota (niewiele ponad 1 PLN) ma uspokoić emocje ofiary. Chodzi o to, by spodziewała się problemu. Przecież to małe pieniądze, nic się nie stanie.

Oczywiście jeśli podamy dane karty, na 1,08 PLN się nie skończy. Tego typu schemat jest używany przez oszustów już od wielu lat. Wydawać by się mogło, że internauci się go nauczyli? Jednak fakt, iż podobne kampanie mają miejsce, dowodzi, że muszą przynosić zyski oszustom.
Co robić?
Użycie tego samego nadpisu, który do swojej korespondencji używa wiarygodna firma, sprawia, że atak jest groźniejszy. Jeśli ofiara odbierała już SMS-y od DHL, wiadomości phishingowe wpadną do tej samej kolejki. W efekcie mogą zostać uznane za faktyczne treści od DHL.
Pamiętajcie, by dokładnie czytać wszystkie treści, które wymagają od Was interakcji, związanej z podawaniem haseł, czy danych kart. W opisywanym przypadku to by wystarczyło. Nie zdarza się bowiem, by w SMS-ie od DHL przychodziły treści od Inpostu, a docelowa strona prowadziła na Pocztex.
Opisane w materiale domeny docelowe są oczywiście blokowane przez CyberTarczę. Warto jednak mieć na uwadze, że oszuści regularnie generują nowe domeny, a także fakt, że nie każdy korzysta z usług dostępu do internetu Orange Polska.