Senior bezpieczniejszy w sieci
Seniorzy to jedna z grup, które internetowi przestępcy biorą na cel swoich oszustw. Dlaczego akurat oni? To już nie jest kwestia cyfrowego wykluczenia. Cyfrowy świat jest skomplikowany czasem nawet dla ludzi obcujących na co dzień z komputerem! A poza tym, mimo iż seniorzy z chęcią uczą się sieci, m.in. dzięki pomocy Fundacji Orange, kluczowa wydaje się być pokoleniowa kwestia wiary w ludzi i w ich dobrą wolę…
Na co powinni zwracać uwagę seniorzy (i nie tylko oni), by nie paść ofiarą oszustwa w sieci?
Dzwoni telefon, a przyjazny rozmówca informuje o fantastycznej ofercie, tylko dla Ciebie?
O co chodzi? Rozmówca zwraca się do nas przyjacielsko, czasem nawet po imieniu (uprzednio wyciągając je od nas). Roztacza wizerunek korzyści jakie przyniesie nam zakup.
Dlaczego to działa? Seniorzy pamiętają jeszcze czasy, gdy prawdziwi usługodawcy faktycznie dzwonili z ofertami. Dodatkowo osobom z tej kategorii wiekowej często brakuje miłej rozmowy z drugim człowiekiem, a wprawnemu socjotechnikowi łatwo przychodzi wzbudzenie zaufania.
Co zrobić? Rozłącz się. Nawet jeśli oferta byłaby prawdziwa – nie musisz mieć wszystkiego. A na 99,99% prawdziwa nie będzie.
Odbierasz telefon z banku i słyszysz, że jest problem z Twoim kontem, że to kwestia bezpieczeństwa, że ktoś się włamał i trzeba szybko działać.
O co chodzi? Dzwoniący wywiera dyskretną, ale stanowczą presję. Cała narracja ubrana jest w rzekome dbanie o bezpieczeństwo naszych pieniędzy.
Dlaczego to działa? Nacisk „w białych rękawiczkach”, wywieranie poczucia presji czasu, często – na późniejszym etapie rozmowy – stanowcze żądania rozmówcy pod adresem ofiary. To powoduje, że czujemy się zagubieni i zdajemy się na – jak sądzimy – „eksperta”, wierząc, że nam pomoże. Emocje wyłączają logiczne myślenie.
Co zrobić? Czy korzystasz z usług banku, na który powołuje się rozmówca? Jeśli nie – to na pewno oszustwo. Jeśli tak – rozłącz się, znajdź nr telefonu do banku na dokumencie lub jego stronie WWW, zadzwoń i dowiedz się, czy z Twoim kontem jest coś nie tak. Oszust może spróbować zadzwonić jeszcze raz – odrzucaj każde połączenie dopóki nie wyjaśnisz sprawy z bankiem.
Trafił do Ciebie SMS o niedopłacie za prąd/gaz? Z groźbą odłączenia od sieci jeśli nie dopłacisz niewielkiej kwoty?
O co chodzi? Drobna kwota to tylko pozór. Link prowadzi do fałszywej bramki płatności, gdzie oszust chce wyciągnąć od ofiary albo pełne dane karty płatniczej albo login i hasło do banku. Wtedy wykradnie wszystko, co będzie mógł.
Dlaczego to działa? Widok małej kwoty uspokaja nasze obawy. Ryzyko odłączenia od sieci powoduje, że skupiamy się na celu, nie zastanawiając się nad okolicznościami.
Co zrobić? Czy w ogóle korzystasz z usług firmy, która rzekomo wysłała tego SMS-a? Jeśli tak – wejdź na oficjalną stronę albo sprawdź ostatnią fakturę, zadzwoń na podany tam numer do obsługi klienta i dowiedz się, czy masz jakieś zaległości.
Zauważasz na Facebooku atrakcyjną reklamę serwisu inwestycyjnego.
Aż chciałoby się wpłacić przynajmniej ułamek oszczędności życia – czy to dla siebie, czy dla dzieci albo wnuków. Dodatkowo w tle widzisz logo państwowej firmy (np. Orlen), a w reklamie znanego polityka.
O co chodzi? Żyjemy w ciężkich czasach i każda perspektywa pomnożenia oszczędności jest kusząca. Oszuści manipulują naszymi emocjami uwiarygadniając wizję rzekomego wysokiego zarobku znaną marką i/lub wizerunkiem celebryty, czy polityka.
Dlaczego to działa? Dzisiejsi seniorzy wychowywali się w czasach, gdy obrotem pieniędzmi zajmowały się wyłącznie oficjalnie funkcjonujące instytucje finansowe, a tym co do zasady się wierzyło. Ciężko przychodzi im traktowanie tego typu przedsięwzięć z ograniczonym zaufaniem, w sytuacji, gdy obecnie każdy może stworzyć serwis do złudzenia przypominający instytucję finansową
Co zrobić? Jeśli chcesz inwestować on-line – poszukaj sprawdzonej firmy lub skorzystaj z usług biura maklerskiego w swoim banku. I pamiętaj, że inwestycje wiążą się z ryzykiem straty: zysk wcale nie musi być pewny!
Poznałeś/aś kogoś w aplikacji randkowej?
Poprosił/a Cię o wsparcie finansowe? Może potrzebuje pomocy w leczeniu ciężkiej choroby?
O co chodzi? Seniorzy coraz częściej dają się przekonać do korzystania z serwisów pozwalających poznać kogoś w sieci. Oszuści wiedzą zarówno o tym, jak i o fakcie, iż osoby w tym wieku nierzadko dysponują życiowymi oszczędnościami. Dlatego szukają seniorów, by podstępem wciągnąć ich w uczucie, a docelowo – wyłudzić pieniądze.
Dlaczego to działa? Oszuści wiedzą, że samotnego łatwiej zmanipulować. Jeśli socjotechniczne podchody są dobrze przygotowane i trwają w miarę długo, czujność ofiary może zostać uśpiona. Efekty potrafią być spektakularne. Oszust podszywający się pod… Clinta Eastwooda okradł seniorkę na 600 000 złotych!
Co zrobić? Osoba poznana w sieci chce od Ciebie pieniędzy? Zakończ interakcję, usuń ze znajomych, zablokuj. Ryzyko, że masz do czynienia z oszustwem, jest bliskie stu procent. Masz wątpliwości – spotkaj się rozmówcą. To dobra weryfikacja.