hamburger

(jeśli zgłaszasz przypadek phishingu, zapisz mail (przesuń go z programu pocztowego na pulpit komputera lub wybierz opcję plik/zapisz jako), a następnie załącz)

Podejrzany SMS prześlij na nr 508 700 900

Jeśli zgłoszenie dotyczy bezpieczeństwa dzieci, zgłoś je również pod http://www.dyzurnet.pl
@CERT_OPL

DHL najczęściej phishingowaną marką na świecie

22 procent. 22 na 100 wiadomości phishingowych między lipcem i wrześniem podszywało się pod firmę DHL, wg. raportu CheckPoint. Na dalszych miejsach wśród ulubionych celów oszustów znalazły się Microsoft i LinkedIn. W Orange Polska udało nam się ograniczyć liczbę ataków „na PGE/Inpost”, więc nadużywane są najczęściej marki „inwestycyjne”, w kampaniach prowadzących do przejęcia kontroli nad komputerem ofiary.

„Niedostarczona paczka” to motyw dominujący na świecie i u nas. O ile zagraniczne kampanie ukierunkowane są bezpośrednio na użytkowników firm-ofiar i wykradanie loginów i haseł do ich stron/aplikacji, u nas kluczowe jest przekonanie atakowanego do „dopłaty” – czy to za pośrednictwem fałszywej bramki, czy podania kompletu danych karty płatniczej. Co ciekawe, o ile w opisywanym raporcie mowa najczęściej o e-mailach, jeśli do CERT Orange Polska trafiają jakieś próbki tego typu ataków, są to zdecydowanie SMSy.

W przypadku pozostałych marek z czołówki celem były już poświadczenia logowania, szczególnie ważne w przypadku Microsoft (16% ze wszystkich phishingów), gdzie wystarczy – niczym u Władcy Pierścieni – one login to rule them all. Przejęcie istniejącego konta na LinkedIn (11%), może jeszcze z dużą liczbą znajomych? Dalej przestępców ogranicza tylko wyobraźnia.

Tymczasem z przeszło 160 tysięcy zablokowanych przez naszą CyberTarczę w październiku prób wejścia na strony phishingowe znacząca większość ustrzegała klientów usług Orange Polska przed szemranymi „inwestycjami”. Ten popularny od dłuższego czasu schemat zaczyna się od krzykliwej reklamy na Facebooku, dotyczącej inwestycji we flagowe polskie przedsięwzięcia (Orlen, PGE, ale też Baltic Pipe, czy – ostatnio – obronność). Na docelowej stronie poza pięknymi obrazkami i hasłami przeładowanymi frazesami, znajdziemy ramkę do wpisania imienia, nazwiska, maila i numeru telefonu. Jeśli to zrobimy, kolejnego dnia zadzwoni do nas „konsultant” i spróbuje przekonać do instalacji aplikacji zdalnego pulpitu. A potem już damy mu pełny dostęp do naszego komputera, w serii scenariuszy, które na tych łamach regularnie opisujemy.

I choć co miesiąc +/- 15 tysięcy domen phishingowych trafia do CyberTarczy – nie zmienia to faktu, że warto uważać.

Bądźcie bezpieczni.

Grafika użyta w tekście została stworzona przez sztuczną inteligencję w ramach projektu Dall-E (https://labs.openai.com/).


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także