hamburger

(jeśli zgłaszasz przypadek phishingu, zapisz mail (przesuń go z programu pocztowego na pulpit komputera lub wybierz opcję plik/zapisz jako), a następnie załącz)

Podejrzany SMS prześlij na nr 508 700 900

Jeśli zgłoszenie dotyczy bezpieczeństwa dzieci, zgłoś je również pod http://www.dyzurnet.pl
@CERT_OPL

Otwarte drzwi? Byle nie w komputerze!

„Nie ma sieci w pełni bezpiecznych, są tylko źle przeskanowane”; „Chcesz bezpiecznego komputera? Nie podłączaj go do internetu”. Niby to takie bezpieczniackie żarciki, ale kto z Was w zgodzie z własnym sumieniem powie, że nie ma tym cienia prawdy? Cyberprzestępczy czarny rynek to ogromne pieniądze – kwoty zarobione przez złych ludzi na okradaniu nas i naszych firm w internecie już zdaje się przekroczyły zyski z handlu narkotykami! Trudno się nie zgodzić z tym, że okazja czyni złodzieja (plus oczywiście złodziejska mentalność), prawda? Dobra, pora zatem na trudne pytanie: czy wszystkie programy na Waszych komputerach są uaktualnione?

Nie rzucę pierwszy kamieniem. Po części dlatego, że na służbowym komputerze to nie ja muszę o to dbać, a w domu rzadko używam peceta – jestem typowym przykładem na faktycznie istnienie ery post-PC. I o ile system operacyjny i przeglądarka uaktualniają mi się same (o to chyba od zawsze dba Microsoft, a od jakiegoś czasu producenci przeglądarek) to nie mam pewności jak wygląda np. sprawa z czytnikiem PDFów, Javą, czy Flashem, które przez lata pełniły na komputerach rolę sera szwajcarskiego, nierzadko składając się z większej ilości „dziur” niż bezpiecznego kodu.

Dlatego namawiam Was, i zacznę od siebie. Upewnijcie się, że aplikacje, których używacie, które mogą być potencjalnym punktem wejścia do Waszych systemów, są na pewno zaktualizowane do najnowszych wersji. Ba, przede wszystkim upewnijcie się, czy w ogóle ich potrzebujecie, bo być może taki Flash w erze HTML 5 do niczego się Wam nie przydaje, a tylko wpływa na bezpieczeństwo komputera? Przejrzycie opcje i gdzie tylko się da włączcie automatyczne aktualizacje. Jeśli nie macie pojęcia jakie programy macie na swoim komputerze – można skorzystać z gotowych rozwiązań, które znajdą potencjalne wektory ataku za Was, a nawet podsuną Wam pod rękę linki do najnowszych wersji felernych programów, bądź pozwolą od razu uruchomić aktualizację.

Fajnie jest być przyjaznym, miłym, otwartym na nowe doznania i przyjaźnie, ale filozofia rozwalonych na oścież drzwi do naszej prywatności na domowym pececie niekoniecznie popłaca.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także