hamburger

(jeśli zgłaszasz przypadek phishingu, zapisz mail (przesuń go z programu pocztowego na pulpit komputera lub wybierz opcję plik/zapisz jako), a następnie załącz)

Podejrzany SMS prześlij na nr 508 700 900

Jeśli zgłoszenie dotyczy bezpieczeństwa dzieci, zgłoś je również pod http://www.dyzurnet.pl
@CERT_OPL

Phishing rośnie jak szalony

47% – to wzrost zagrożeń phishingowych w pierwszym kwartale 2021 w stosunku rok do roku. Tak wynika z raportu firmy Phish Labs „Threat trends & intelligence”. Co ciekawe, 12 miesięcy temu oszuści również „zainwestowali” w ten wektor ataku, korzystając z naszego zaniepokojenia i niepewności, związanych z pandemią koronawirusa. Jak widać, przyniosło to spore efekty, skoro liczba ataków w tym roku tak znacząco wzrosła.

Spora część wniosków z raportu Phish Labs pokrywa się z naszymi obserwacjami, dotyczącymi sieci Orange Polska. W badaniach internautów z USA po raz pierwszy na prowadzenie wśród fałszywych witryn wysunęły się media społecznościowe, wyprzedzając instytucje finansowe. W naszej sieci w ścisłej czołówce – być może nawet rywalizując o niechlubne pierwsze miejsce – znalazłby się również sektor e-commerce (przede wszystkim OLX i Allegro), w USA znajdujący się tuż za pierwszą trójką.

Oszust płacić nie lubi

Skąd atakowali oszuści? Mniej więcej po 1/4 z darmowych domen, darmowych hostingów i przejętych witryn (w tej, liderującej, kategorii przypadków było nieco więcej). W Orange Polska jest nieco inaczej, dominują bowiem domeny, wykupowane na pierwszy rok za darmo. A potem? Nie ma żadnego potem, często phishingowe witryny znikają po kilku godzinach od rozpoczęcia kampanii.

Niemal połowa (46,9%) ataków w raporcie Phish Labs była dokonywana z domeny .com. To oczywiste, biorąc pod uwagę, iż dla Amerykanów jest ona tym, czym dla nas adresacja .pl. Stąd też endemiczne dla nas .eu (ze względu na łatwość rejestracji adresów w tej domenie na fałszywe dane). Ciekawy jednak jest brak w tamtejszym raporcie tak egzotycznych TLD jak *.cyou, .online, .site, czy .xyz, grających dość istotną rolę w przypadkach, wykrywanych u nas.

Co ciekawe, za oceanem od 4 kwartału 2020 nieznacznie zmalała liczba witryn phishingowych, używających ruchu szyfrowanego (tj. stron, rozpoczynających się na https). Wciąż jest ich jednak niemal 83%, co znacząco dowodzi, iż popularna przed laty rada: „Przede wszystkim sprawdź, czy strona ma zieloną kłódeczkę!” w dzisiejszych czasach nie ma racji bytu. Faktycznie jeszcze 6 lat temu phishing http stanowił 99,5% ruchu, by 4 lata później ustąpić miejsca ruchowi https. W CERT Orange Polska też widzimy znaczący wzrost ruchu szyfrowanego, choć nie wydaje się, by jego poziom wynosił tak dużo.

Popularny, bo prosty i tani

Wydaje się, iż wzrost phishingu związany jest z łatwością użycia tego wektora do przeprowadzenia szeregu ataków – od przesłania złośliwego kodu, poprzez kradzież poświadczeń logowania do systemów bankowych, skończywszy na loginach i hasłach do sieci korporacyjnych (i sporo innych możliwości). Dodatkowo w kampanii phishingowej łatwo osiągnąć „zwrot z inwestycji” – przy zerze kosztów infrastrukturalnych odpowiednio przygotowana masowa kampania niestety zawsze zakończy się oszukaniem jakiejś grupy użytkowników. Informacje i pytania, które trafiają do CERT Orange Polska, a także te, które krążą po sieci, dowodzą, że mimo stawiania od lat na edukację pod względem świadomości zagrożeń bezpieczeństwa w sieci, wciąż znajdują się internauci, łapiący się na prostą socjotechnikę?

Co robić? Edukować, edukować, edukować. Albo nie korzystać z internetu, ale to wydaje się nierealne. W końcu, gdy pojawiły się automobile, tylko nieliczni – na niezbyt długo – zdecydowali się pozostać przy koniach.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Komunikat dotyczący plików cookies

Ta witryna używa plików cookies (małych plików tekstowych, przechowywanych na Twoim urządzeniu). Są one stosowane dla zapewnienia prawidłowego działania strony oraz do zbierania informacji o Twoich preferencjach i nawykach użytkowania witryny.

Pliki cookies niezbędne do działania strony używamy do zapewnienia podstawowych funkcji, takich jak logowanie oraz zapewnienie bezpieczeństwa witrynie. Ich wykorzystanie nie wymaga Twojej zgody.

Pliki cookies funkcyjne. Pozwalają nam zbierać informacje na temat zalogowanych sesji oraz przechowywać dane wpisane przez Ciebie w formularzach znajdujących się na stronie takich jak: czas trwania zalogowanej sesji , nazwę użytkownika.

Pozostałe kategorie wykorzystywania plików cookies, które wymagają Twojej zgody na używanie

Pliki cookies statystyczne/analityczne. Pozwalają nam zbierać anonimowe informacje o ruchu na stronie (liczba odwiedzin, źródło ruchu i czas spędzony na witrynie). Te dane pomagają nam zrozumieć, jak nasi użytkownicy korzystają z witryny i poprawiają jej działanie.

Możesz zmienić swoje preferencje dotyczące plików cookies w każdej chwili. W celu zarządzania plikami cookies lub wycofania zgody na ich używanie, prosimy skorzystać z ustawień przeglądarki internetowej.