Quackbot nieudolnie udający Orange Polska
Zaledwie 10 dni temu ostrzegaliśmy o nowej kampanii malware’u Quackbot, tymczasem pojawiła się nowa. Podszywająca się pod Orange Polska tak nieudolnie, że – jak liczymy – nawet przy wyjątkowej nieostrożności ciężko będzie dać się oszukać.
O ile specyfika Quackbota wiąże się z włączaniem się przez oszustów w istniejący ciąg korespondencji, tutaj oszustom wyszło wyjątkowo niefortunnie. O ile na informację o nieprawidłowej opłacie za fakturę można się nabrać, to dodanie do tego angielskiej generycznej korespondencji totalnie psuje wrażenie.
Co dzieje się dalej? Po otwarciu załącznika pojawia się coś takiego:
Oczywiście hasło jest potrzebne po to, by automatyczne systemy bezpieczeństwa nie zeskanowały załącznika „w locie”. W archiwum znajdziemy kolejny plik, tym razem archiwum o rozszerzeniu *.iso.
Po jego rozpakowaniu w katalogu znajdują się skrót i… kolejny katalog, tym razem z dwoma plikami. Jeśli skusimy się na kliknięcie w skrót, ukryty w katalogu ostatecznie uruchomi malware.
Malware łączy się z poniższymi serwerami Command&Control:
48.220.224.248:32917
240.164.22.246:57048
224.87.85.180:40164
214.9.213.13:12523
117.180.92.184:46633
73.23.253.56:17393
162.74.55.118:4571
9.252.189.253:60714
101.200.152.191:46287
78.94.148.92:1753
134.180.185.240:32987
201.136.101.182:38323
124.77.95.5:46163
196.90.29.190:30693
187.144.110.117:36330
10.44.33.140:65267
162.117.200.91:29984
159.254.223.192:31154
11.239.81.233:37
Grafika użyta w tekście została stworzona przez sztuczną inteligencję w ramach projektu Dall-E (https://labs.openai.com/).