Groźne fake newsy o utonięciu dziecka
Powódź porwała dziecko? Uważajcie na takie informacje poza najpopularniejszymi mediami! Na Facebooku zaczynają się pojawiać fałszywe wiadomości o rzekomym utonięciu dziecka. Ich celem jest wyciągnięcie od Was loginów i haseł do Facebooka.
Grający na silnych emocjach fake news to klasyczny motyw Facebookowych oszustw. Gdy nic spektakularnego się nie dzieje – raz na jakiś czas pojawiają się informacje o wypadkach, czy porwaniach dzieci, bądź tragicznej śmierci celebryty. Oszuści trzymają jednak rękę na pulsie trendów – w efekcie CERT Orange Polska obserwuje wzrost liczby rozpowszechnianych na Facebooku informacji o utonięciu dziecka.
Fala fałszywych newsów z przejętych kont
Podobne wiadomości zaobserwowaliśmy na różnorodnych grupach tematycznych. Wiadomość wysłana jest z konta zwykłego użytkownika. Czy to znaczy, że współpracuje z oszustami? Nie, niemal ze stuprocentową pewnością jego konto zostało przejęte. Być może dał się podobną fałszywą informacją.
Na szczęście oszuści nie do końca radzą sobie z analizą faktów, bowiem akurat przez Wisłę można obecnie przejść niemalże suchą nogą. Zaznaczyliśmy to dlatego, by zwrócić Wam uwagę na drobne niedociągnięcia w formie i treści mogą wskazać na to, że mamy do czynienia z oszustwem.
Nasza konstrukcja psychiczna spowoduje jednak, że wielu internautów tego nie zauważy. Ich podświadomość skupi się przede wszystkim na:
- zdjęciu rwącej rzeki
- fakcie, że chodzi o dziecko
- słowie „dramat”
To wystarczy, by uruchomić reakcję emocjonalną. Odruchowo kliknąć w link, by zobaczyć akcję ratunkową, która ma zapobiec utonięciu dziecka. A przestępcy tylko na to czekają.
Warto zwrócić uwagę na podpis na samym dole. Do tej pory nie spotykaliśmy się z takimi ostrzeżeniami pod podejrzanymi newsami. Dlaczego jednak w takiej sytuacji informacja nie jest usuwana z serwisu? Albo chociaż nie jest oznaczana znacznie wyraźniej?
Co dzieje się, gdy klikniesz w newsa o utonięciu dziecka?
Kolejne kroki to już do klasyczne modus operandi znane od lat.
W przeglądarce na komputerze nie zobaczymy właściwej strony, pojawi się treść niezwiązana z przekazem w reklamie.
Jeśli klikniemy w link na telefonie, uruchamia się witryna, której treść udaje film. W podpisie udaje serwis newsowy o generycznej nazwie PL NEWS z dodanym symbolem przypominającym konta zweryfikowane w mediach społecznościowych.
Po kliknięciu w „play” widzimy informację, że treść jest drastyczna i należy potwierdzić wiek oglądającego, logując się przez Facebooka.
Ostatni krok to pop-up, podszywający się pod okno logowania do serwisu społecznościowego.
Co robić?
Zachowaj spokój. Emocje są złym doradcą.
Trafił do Ciebie news? Nie ufaj domenom, które nie przypominają rzetelnych newsowych stron (w opisywanym przypadku adres domen to odnajdziemydzieci[.]rest i blogowacblog[.]rest.
Do serwisów internetowych loguj się wyłącznie, gdy na stronie widzisz ich prawdziwy adres (nie loguj się w wyskakujących oknach).